Strasznie dawno mnie tutaj nie było, a na dokładkę nie skończyłam nic z tego co zaczęłam. Nawet więcej, postanowiłam wypruć sakiewkę którą wyszywałam i wziąć się za nią od nowa. Teraz wzór jest nieco drobniejszy:
I tym razem nie obeszło się bez pomyłek, liczyłam dokładnie, a mimo to gdzieś się przesunęło, ale wygląda dobrze :)
Bardzo ładnie, równiutko - sam miód. Ah słodzę dzisiaj strasznie :P
OdpowiedzUsuńBTW, zauważyłam że jesteś z Krakowa. Z jakiejś konkretnej grupy czy sama sobie pani ?